wtorek, 28 lutego 2012

Owsianka budyniowa


Ostatni numer jeden jeśli chodzi o śniadania. W lato królowała owsianka zalewana na noc (z Kwestii Smaku), a zimowe poranki nie mogą się ostatnio obejść bez tej, kremowej i niesamowicie sycącej wersji! Zawsze warto wstać kwadrans wcześniej i delektować się smacznym, rozgrzewającym śniadaniem :)

Budyniowa owsianka, na 2 porcje (jedna większa, druga mniejsza :))

1 opakowanie budyniu (u nas niezmiennie waniliowy)
1/2l mleka + pół szklanki
1 szklanka płatków owsianych
Cukier, syrop z agawy lub słodzik do wyboru

Mleko doprowadzamy do wrzenia, gotujemy płatki owsiane (ok 5 minut). Budyń mieszamy z połową szklanki mleka, wlewamy do ugotowanych płatków, mieszamy i zostawiamy na ogniu jeszcze na chwilę, aż pięknie zgęstnieje. Wrzucamy owoce lub konfitury (u nas króluje kiwi, ale na zdjęciu akurat domowe konfitury mojego taty) i pałaszujemy. Pełni energii wyruszamy na podbój świata :)

5 komentarze:

Unknown on 28 lutego 2012 17:54 pisze...

pyszna! uwielbiam z budyniem ;)

Ola on 28 lutego 2012 18:36 pisze...

budyń mogę jeść na okrągło :)

Anonimowy pisze...

Miłemu PASIBRZUCHOWI, który tak rzadko obchodzi urodzinki, składam najlepsze życzenia od całej mojej rodzinki! Mocno ściskamy, bb

katarzynka on 29 lutego 2012 13:46 pisze...

Owsianka i te tatowe konfitury... bajeczne. Stawiam, ze to wiśniowe. Ostatnio wszystko kojarzy mi się z kolorem i smakiem wiśniowych konfitur :)

burczymiwbrzuchu on 6 marca 2012 20:07 pisze...

Ciekawa taka owsianka budyniowa, do spróbowania :)

Prześlij komentarz

 

Pasibrzuchy! Copyright © 2009 Designed by Ipietoon Blogger Template In collaboration with fifa
and web hosting