Dni lecą mi jak szalone, biegam na rozmowy kwalifikacyjne, szukam ofert, sprawdzam staże, piszę pozwy żeby były pracodawca wypłacił mi i 40 innym osobom zaległe wynagrodzenia, co sprawia, że zmieniłam się w mały kłębek nerwów. Jednak weekend to czas, kiedy można odetchnąć, złapać trochę oddech i zwolnić tempo. To także niezwykły czas, bo w niedzielne, leniwe poranki to moja lepsza połowa robi śniadanie. Od poniedziałku do piątku śpi na stojąco, jadąc do pracy, w sobotę odsypia cały tydzień, a co niedzielę serwuje mi coś pysznego. Zazwyczaj jest to jakaś odmiana placuszków, skoro to największy luksus, na jaki można sobie pozwolić bez piekarnika... ale mi w zupełności wystarczy. Zapraszam was na mleczne pancakes, na które przepis znalazłam oczywiście na durszlakowym blogu Paleta Smaku, z którego podaję przepis z naszymi zmianami w nawiasach :
SKŁADNIKI:
50 g cukru pudru (pominięte, bo cukier się skończył ;))
250 g mąki (trzeba było dodać kilka łyżek więcej)
70 g masła
350 ml mleka
2 jajka
3 łyżeczki proszku do pieczenia
pół płaskiej łyżeczki soli
PRZYGOTOWANIE:
Roztrzepać jajka i dodać do mleka. Połączyć z resztą składników, na końcu dodając rozpuszczone masło. Odstawić w ciepłe miejsce na kilkanaście minut, by ciasto lekko zaczęło rosnąć. Smażyć na suchej patelni z nieprzywierającą powłoką, na średnim ogniu - odwracać delikatnie drewnianą łopatką.
Smacznego!
1 komentarze:
smakowite one! no i jak mleczne, to już je lubię :)
Prześlij komentarz