niedziela, 13 maja 2012

Pesto-awokado!


Przepis zainspirowany moim najulubieńszym blogiem, czyli http://wbrzuchu.blogspot.com/. Przygotowane podczas pewnego leniwego majowego popołudnia... bardzo, bardzo pyszne. Awokado to kopalnia witamin, więc staram się jeść je tak często, jak tylko to możliwe (tzn awokado nie kosztuje 3zł/szt). Obkupuję się wtedy i jemy kanapki, pasty, sałatki, pesto... zapraszam na porcję zielonych pyszności! Pesto można także wykorzystać jako smarowidło na kanapki!




Pesto-awokado:


  • 1 dojrzałe awokado
  • pół sera pleśniowego typu brie lub camembert 
  • garść migdałów
  • 2 ząbki polskiego czosnku
  • garść bazylii
Wszystko miksujemy blenderem na gładką masę, podajemy z ulubionym makaronem (u nas pełnoziarnisty + oliwki). Smacznego!

3 komentarze:

Gosia on 13 maja 2012 10:02 pisze...

Fakt, awokado jest bombą witaminową, tylko jego ostatnie ceny przyprawiają o ból głowy ;/ pomysł na sałatkę super, muszę wypróbować :)

Kaś on 15 maja 2012 12:11 pisze...

muszę w końcu wypróbować awokado, bo kusi :)

burczymiwbrzuchu on 17 maja 2012 19:56 pisze...

Aż się zawstydziłam:)
A eksperymenty z awokado to ja uwielbiam. Ostatnio natrafiłam na promocję w Bomi - jedna sztuka za 2 złote, to dopiero była niespodzianka!
Pozdrowienia :)

Prześlij komentarz

 

Pasibrzuchy! Copyright © 2009 Designed by Ipietoon Blogger Template In collaboration with fifa
and web hosting