Szczególnie chciałabym w tym miejscu pozdrowić Kamcię, która tłumaczyła mi, że jak ma się dwa kierunki studiów nie ma czasu na gotowanie. Bollocks! Jestem żywym przykładem tego, że człowiek może być zajęty od rana do wieczora, ale czas na pyszne, domowe jedzenie znajdzie się zawsze. Tak powinno być!
Zapraszam na kolejne błyskawiczne danie - zajmuje tyle, ile ugotowanie pełnoziarnistego makaronu. Bo kto powiedział, że trzeba jeść w kfc, skoro w piętnaście minut można samemu stworzyć coś, co nie zabiera dużo czasu, nie kosztuje dużo i co najważniejsze, nie jest żywnością wysoce przetworzoną? Studenci do garów, wypad z barów, aż mi się zarymowało;)
Makaron pełnoziarnisty z oliwkami i mozarellą (porcja na 2 osoby):
- 6 gniazd makaronu (niestety nasze gniazda zamieniły się we wstążki :))
- pół kartoniku sosu pomidorowego
- pół słoika zielonych oliwek
- pół opakowania mozarelli-mini
- sól, pieprz
- zioła: tymianek, oregano oraz przyprawy: czerwona papryka, chilli w proszku
Kiedy makaron jest już ugotowany, polewamy go sosem, posypujemy oliwkami oraz mini-mozarellą. Na całość potrawy aplikujemy też świeżo zmielony pieprz, dekorujemy listkami bazylii i... wcinamy. Smacznego! :))))
2 komentarze:
Pysznie! Szybkie makarony są najlepsze :)
http://polkazprzyprawami.blox.pl
Tylko gdzie mięso? :( :P
Prześlij komentarz