niedziela, 30 października 2011

Grzaniec jabłkowy i domowa przyprawa grzańcowa


Nie wyjeżdzam nigdzie na 1 listopada, siedzę więc w opustoszałym mieszkaniu i nie mniej opustoszałej Warszawie i popijam sobie coś takiego. Towarzystwa dotrzymuje mi świniak morski słodko śpiący pod kaloryferem, a ja, sącząc z kubka gorący płyn pracuję sobie w spokoju, bez pośpiechu. Tylko Kogoś brak...

Przyprawa do grzańca, przepis mój inspirowany tym, co znalazłam na torebce gotowej mieszanki - na średni słoik. Bardzo ekonomiczne, bo torebeczka sklepowa wystarcza tylko na pół litra napoju/procentów. Polecam!


  • 2/3 do całej szklanki cukru, ja dałam biały, ale brązowy też może być niezłym pomysłu
  • pół opakowania przyprawy z goździkami
  • 2 łyżki imbiru w proszku
  • 3 łyżki cynamonu w proszku
  • 1 łyżka gałki muszkatołowej
  • opcjonalnie pokrojone kawałki suszonej skórki cytrynowej
Na 2 kubki takiego jabłkowego grzańca z soku 100% z kartonu (warto raczej wybrać klarowny) dałam 2 łyżki ww. mieszanki, zagrzałam do temperatury 60 stopni i piłam, póki napój był gorący.

0 komentarze:

Prześlij komentarz

 

Pasibrzuchy! Copyright © 2009 Designed by Ipietoon Blogger Template In collaboration with fifa
and web hosting