Pozdrawiam mnemonique, moją mistrzynię i inspirację jeśli chodzi o pakowanie pudełek do pracy czy na zajęcia. To ciekawe opakowanie pewnie wielu z was zna, było kiedyś do kupienia za grosze w Biedronce. Jest idealne!
Często robię różne pudełka, ale jakoś nigdy nie zdążyłam zrobić im zdjęcia. Czas to zmienić, bo bentusie przyciągają zazdrosne spojrzenia czy to na uczelni, czy to w wypasionej kuchni w firmie T.
Dziś w menu sałatka warstwowa - fasolka czerwona, kapusta pekińska, papryka, rzodkiewka. Na wierzchu grzanki. W czerwonym pojemniczku dressing z oleju ryżowego i oregano - można wymieszać z sałatką tuż przed jedzeniem, bardzo praktyczne rozwiązanie!
A czy wy bierzecie ze sobą pudełka, dopadła was ta moda? :-)
Ciastka z kawałkami czekolady w foremkach
5 lat temu
7 komentarze:
Przed rozpoczęciem studiów miałam zamiar zabierać różne pyszności w pudełku, ale z tego zrezygnowałam (chyba dlatego, że nie chciało mi się nosić potem pustego;D) Muszę zacząć, bo to fajna sprawa:)
Uwielbiam pudełka, chociaż nie zawsze mam czas żeby je przygotować, a szkoda! Chociaż ostatnio staram się robić je częściej :)
ja to mam takie zwykłe, z IKEA, ten Twój lanczboksik jest wypasiony :)
Mnemonique jest również dla mnie guru.... zazdroszczę pudełeczka, takiego nie mam... pozdrawiam
Pudełeczko kosztowało 6-8zł, także polujcie na nie, na pewno jeszcze kiedyś będzie :))) dziękuję wszystkim za miłe komentarze!
Podobne pudełeczko widziałam w Rossmanie niedawno (głowy nie dam ale prawie pewna :) )
Tak, ja też je widziałam. Niestety zdarza im się przeciekać :(
Prześlij komentarz